Praca tłumaczy przysięgłych języka niderlandzkiego w dobie pandemii Covid-19

Epidemia koronawirusa, która od kilku miesięcy przetacza się przez świat, nie tylko zmieniła znaną nam rzeczywistość, ale też wymusiła wprowadzenie nowatorskich rozwiązań w różnych dziedzinach życia. Wszyscy musieliśmy zaadoptować się do nowych warunków i wypracować odmienne od dotychczasowych sposoby funkcjonowania. Najbardziej widoczne zmiany to oczywiście te, które zaowocowały zamknięciem granic, niektórych sklepów i szkół oraz zawieszeniem kursów samolotów. Wraz z COVID-19 pojawiła się też rzesza ludzi, którzy zostali zwolnieni z pracy lub warunki ich zatrudnienia pogorszyły się. Tak zwany lockdown odbił się również na tłumaczach języka niderlandzkiego, którzy stracili znaczną część dotychczasowych zleceń.

Tłumacze pisemni w lepszej sytuacji

W dobie pandemii, kto może przenosi aktywność zawodową do internetu. Najmniejszy problem mają z tym branże, w których praca już od dawna w dużej mierze opierała się na korzystaniu z nowoczesnych technologii. Osoby zajmujące się tłumaczeniami pisemnymi znajdują się w tej właśnie kategorii, gdyż część z nich wcześniej w ten sposób działała. Wprowadzenie podpisu kwalifikowanego, który traktuje się na równi z własnoręcznym oraz wykorzystanie komunikacji elektronicznej do przesyłania dokumentów umożliwiają całkowicie bezkontaktową i bezpieczną obsługę klienta. Mimo tego nawet tłumacze pisemni muszą pogodzić się z faktem, że zleceń będzie mniej, chociażby z tego powodu, że wiele firm operujących na międzynarodowym rynku musiało chwilowo zawiesić swoją działalność.

Zobacz również – Jak wygląda praca tłumacza przysięgłego w Belgii i Holandii?

Ograniczone możliwości dla tłumaczy ustnych

Na skutek zawieszenia prawie wszystkich szkoleń, konferencji oraz rozpraw sądowych rynek pracy dla osób zajmujących się tłumaczeniami ustnymi gwałtownie się załamał. Wiosna i lato to zazwyczaj czas, w którym następuje wzmożone natężenie imprez masowych, dlatego tłumacze obsługujący głównie takie zlecenia mogą znaleźć się w trudnej sytuacji. Na szczęście życie zaczyna wracać na swoje tory i istnieje szansa, że zapotrzebowanie na tłumaczenia ustne niedługo wzrośnie. Już teraz coraz więcej par, mimo trwającej epidemii, decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego. Jeśli podczas ceremonii potrzeba usługi tłumacza języka niderlandzkiego – jest on obecny, oczywiście pod warunkiem zachowania obowiązujących standardów higienicznych. Powoli rusza także wymiar sprawiedliwości, wróci więc zapotrzebowanie na usługi tłumaczy przysięgłych.

Nowe wyzwania

Nowa rzeczywistość to oczywiście nowe wyzwania, co w przypadku tłumaczy objawia się np. pod postacią zwiększenia ilości zleceń z zakresu medycyny i wdrażanych w życie zasad współżycia społecznego. Ogromna ilość instrukcji i komunikatów wydawanych przez organizacje międzynarodowe powinna zostać jak najszybciej przetłumaczona oraz rozpowszechniona. Odmrażana właśnie branża hotelarska, która musi sprostać reżimowi sanitarnemu, a także pozyskać gości również będzie potrzebowała wzmożonej promocji w różnych językach. Ludzie powoli zaczynają też wracać do przerwanej pracy zarobkowej poza granicami kraju, a przepisy dotyczące wyjątków od obowiązkowej kwarantanny wymagają przedłożenia w Sanepidzie potwierdzonych przez tłumaczy przysięgłych umów pracy . Te i inne sytuacje ożywiają rynek i umożliwią tłumaczom zdobycie nowych zleceń.

Zobacz również – Praca za granicą a kwarantanna

Są też plusy

Wbrew pozorom, ta trudna sytuacja, w której wszyscy się znaleźliśmy, może też mieć pozytywny wymiar. Na pewno doprowadzi do wykształcenia nowych metod pracy i dalszego rozwoju nowoczesnych technik komunikacji. Biura tłumaczeń i tak w znacznej mierze pracowały w systemie zdalnym, a teraz mogą tylko udoskonalać swoją ofertę. Ze względu na zmniejszoną liczbę klientów w lokalach stacjonarnych, zlecenia często realizowane są szybciej niż dawniej. Świat mimo wszystko musi otrząsnąć się z początkowej paniki i wypracować bezpieczne sposoby pracy i funkcjonowania w społeczeństwie. Tłumacze przysięgli języka niderlandzkiego, podobnie jak inne osoby zajmujące się translacją, nadal będą otrzymywać zlecenia, choć delikatnej zmianie może ulec ich specyfika oraz sposób współpracy z klientami.

Ostatnie posty
nowe zasady kwarantanny - tłumaczenie przysięgłe umowy o pracęOrganizacje zawodowe zrzeszające tłumaczy przysięgłych języka niderlandzkiego